Kiedy zdałam sobie sprawę, że to psychologia jest tą najbardziej interesującą mnie dziedziną, zaczęłam zauważać związek między moją mini obsesją na temat zachowań ludzkich, a wybieranymi przeze mnie filmami/serialami/książkami. Stąd też, gdy tylko usłyszałam o czym opowiada serial "Mindhunter", ucieszona, że jest na Netflixie, zabrałam się radośnie za niego. I powiem szczerze, że mnie nie zawiódł! Owszem, muszę przyznać ze skruchą, że nie był to jeden z tych seriali, które połknęłam praktycznie w parę dni. Powodem nie jest to, że mnie nie interesował, a raczej fakt, że poruszana tematyka nie jest zbyt łatwa i przyjemna. A dlaczego? Ponieważ serial opowiada o dwóch agentach FBI z wydziału Behawioralnego, którzy starają się sprofilować najgorszych kryminalistów, poprzez przeprowadzanie z nimi wywiadów i analizowaniu pobudek, które nimi kierowały przy popełnianiu przestępstw. Holden Ford i Bill Tench na początku zajmowali się jedynie prowadzeniem "kursó