Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2018

Psychoobsesja!

     Kiedy zdałam sobie sprawę, że to psychologia jest tą najbardziej interesującą mnie dziedziną, zaczęłam zauważać związek między moją mini obsesją na temat zachowań ludzkich, a wybieranymi przeze mnie filmami/serialami/książkami. Stąd też, gdy tylko usłyszałam o czym opowiada serial "Mindhunter", ucieszona, że jest na Netflixie, zabrałam się radośnie za niego. I powiem szczerze, że mnie nie zawiódł!      Owszem, muszę przyznać ze skruchą, że nie był to jeden z tych seriali, które połknęłam praktycznie w parę dni. Powodem nie jest to, że mnie nie interesował, a raczej fakt, że poruszana tematyka nie jest zbyt łatwa i przyjemna. A dlaczego? Ponieważ serial opowiada o dwóch agentach FBI z wydziału Behawioralnego, którzy starają się sprofilować najgorszych kryminalistów, poprzez przeprowadzanie z nimi wywiadów i analizowaniu pobudek, które nimi kierowały przy popełnianiu przestępstw. Holden Ford i Bill Tench na początku zajmowali się jedynie prowadzeniem "kursó

Z pamiętnika Felicji Gródówny

IV. Powroty do przeszłości... Oto wściekle nieznośny temat,na którego dźwięk przewraca się Serce w środku i teatralnym gestem wpada do budki suflera... "- No nie! Tak się nie da żyć! - odrzeknie Rozum,machający nerwowo rękami strojnymi w blade płachty skóry. - Ale ja.. Ale ja nie potrafię.. - Tak,tak,już słyszałem tą bajeczkę! Takie bzdury w morzu mchem porastają... - machnął niecierpliwie prawicą.Zdegustowany Rozum podszedł do swojego ulubionego krzeszła,zamaszyście zgarnął zeń ulubioną gazetę i zasiadł wygodnie,oficjalnie kończąc rozmowę z niespełna rozumu kompanem. Serce jednak nie dawało za wygraną: - A bo ty to głupi jesteś! Ciągle byś tylko tak siedział i nic nie robił,a cały świat niechaj się sam składa i układa! Pff... Niedojda życiowa jedna,jakiś zardzewiały pomiot dawnej chwały,zapchlony kundel bez dachu nad głową,wielki mi panicz! Pfff... Niewzruszony Rozum dalej podążał wzrokiem za czarnymi liniami tekstu. Serce wyszło z ukrycia i spojrzało smutno na sufi