Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2018

Z pamiętnika Felicji Grodówny

II. Pan Cień zniknął ponad cztery tygodnie temu - święto prawie jak urodziny.Możecie wyobrazić sobie ten obraz w taki oto sposób: dziewczynka siedzi z tortem w rękach,w jej oczach odbija się blask świec,zapach roztopionej czekolady piekielnie nęci,by uszczknąć go choćby tylko odrobinę,niczym płuca filtrujące błogosławiony dlań oddech.Ponadto wszelkie święte zasady tego świata nakazują,by owe płomienie zdmuchnąć i wypowiedzieć życzenie - czy może na odwrót? Z tą myślą przejdźmy do innego obrazu: mamy dom - pięknie zbudowany: z najbardziej apetyczną architekturą, modernistycznym podjazdem i późno angielskim ogródkiem w stylu wiktoriańskich powieści - bajka! Dziewczynka, wpatrująca się weń tuż przed bramą,jest jednak wyjątkowo niesforna.Widzi sunącą spokojnie burzową chmurę i nie ostrzega domowników,że metalowe zdobienia na dachu mogą narobić im sporo szkód.W końcu zasiada na ziemi z wyrazem niewinnej ciekawości i pilnie obserwuje: jeden brzęk,grzmot,aż duchota w

Włącz się do rozmowy

Obserwując dzisiejszy świat coraz częściej odnoszę wrażenie, że ludzie stracili umiejętność prowadzenia rozmowy.Ostatnio miałam okazję obserwować parę , która całe spotkanie spędziła patrząc w telefon i wymieniając się tylko uwagami odnośnie oglądanych obrazów. I w zasadzie nie ma w tym nic złego, ich życie i ich wybór, ale mnie naszła refleksja, że coraz rzadziej widzę ludzi pochłoniętych rzeczową dyskusją. Chyba gdzieś zagubiła się idea drugiego człowieka, a to właśnie drugi człowiek potrafi najwięcej nauczyć. Mam wrażenie jakbyśmy tylko zaczęli egzystować obok, a nie prawdziwie spędzać wspólnie czas. Z wiekiem rozmowy przestają przypominać rozmowy, są tylko suchymi komunikatami czy szybką wymianą zdań, bo w życie wkrada się rutyna, a emocjonujących tematów zaczyna brakować. Ale co, gdy już w wieku 18 lat nie ma się ze sobą o czym rozmawiać? To bardzo przykre, że ludzie boją się dyskusji, która polega na rzeczowej wymianie argumentów i byciu otwartym na czyjeś poglądy. A czy przypadk

Bądź świadoma o co toczy się ta gra.

Nie ma chyba osoby, która nie słyszałaby o "Czarnym Proteście" czy też odbywającym się nie tak dawno "Czarnym Piątku". Podejrzewam, że każdy wie, że dotyczy on kontrowersyjnego tematu, jakim jest aborcja. Jednak wpisy związane z ostatnimi protestami uświadomiły mi znów, że nie tak wiele osób wie dokładnie o co chodzi. I to postaram się przybliżyć. Pierwszą rzeczą, którą należy zrobić zgłębiając ten temat,jest moim zdaniem przeczytanie dotychczas obowiązującej  ustawy  z dnia 7 stycznia 1993 roku. Początkowe jej zapisy raczej nie budzą żadnych wątpliwości, gdyż mówią o obowiązku zapewnienia opieki kobietom w ciąży, szczególnej w określonych przypadkach i w określone sposoby. Następne punkty są zazwyczaj tymi spornymi.  Ustawa z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży W tych właśnie przypadkach obecnie można dokonywać aborcji. Przy czym w przypadku 2 przerwanie ciąży może by